Aplikacja, która ma pomóc w zatrzymaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa, powstała we Wrocławiu. Jej twórcy pracowali dniami i nocami, aby wesprzeć lekarzy i zwiększyć bezpieczeństwo jej użytkowników.

Ponad 30 specjalistów pracowało nad powstaniem aplikacji, która ma ograniczyć liczbę zachorowań na COVID-19. Od kilku dni SafeSafe jest dostępna do pobrania, warto też podkreślić, że aplikacja jest bezpłatna i stworzona zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Ma być wsparciem w realizacji zaleceń, które według ekspertów mają znaczny wpływ na zapanowanie nad pandemią COVID-19. Dzięki temu rozwiązaniu będzie nam łatwiej określić swój stan zdrowia i wprowadzić odpowiednią profilaktykę.
Rozmawiamy z inicjatorem i liderem zespołu pracującego nad aplikacją Mateuszem Romanowem.
Jak wyglądała praca przy aplikacji i co okazało się najtrudniejsze?
Mateusz Romanów: – Walczymy z czasem, więc ostatnie 10 dni to prawdziwy sprint. 20 godzin na dobę, na dwie zmiany, w sumie 40 osób zaangażowało się w ten proces. Mimo że większość z nas jest przyzwyczajona do pracy zdalnej, najtrudniejsze okazało się szybkie wprowadzanie poprawek w aplikacji bez możliwości osobistej konsultacji. Dodatkową przeszkodą jest brak możliwości wgrania aplikacji do sklepów aplikacji na Android i iOS. Dlatego podjęliśmy decyzję, żeby nasza aplikacja, na razie, działała w technologii PWA, czyli była dostępna z przeglądarki online. Można z niej już korzystać i instalować jest dostępna na stronie https://koronazglowy.com



Czy nadal są potrzebne dodatkowe środki na rozwój aplikacji?
Tak, jak najbardziej. Do tej chwili cały zespół pracuje non profit, a wypracowaliśmy już ponad 2000 godzin. Musimy jednak rozbudować serwery, zlecić dodatkowe konsultacje i testy i pracować nad kolejnymi funkcjami aplikacji. Trudno będzie ten projekt rozwijać w dłuższej perspektywie, jeżeli nie zgromadzimy jakichś środków na pokrycie tych wydatków.



Jaki jest najważniejszy aspekt aplikacji? Od strony korzystających z niej lekarzy oraz pozostałych użytkowników?
Aplikacja umożliwi ci trzymanie ręki na pulsie!
Co więc zawiera?
Składa się z takich narzędzi, jak:
- Ankieta Oceny Ryzyka, opracowana przez firmę Infermedica na bazie wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Dzięki niej łatwiej podjąć odpowiednie decyzje, dotyczące dalszych kroków działania w przypadku podejrzenia infekcji.
- Mój dziennik zdrowia – ułatwienie prowadzenie codziennych zapisków o stanie zdrowia, dzięki czemu można lepiej obserwować i dokumentować objawy.
- Profilaktyka – wskazówki, gdzie szukać pomocy specjalistycznej i o czym pamiętać.
- Dokumentacja dla personelu medycznego – informacje o rozwoju objawów, podanych schorzeniach pozwolą lekarzom na szybszą diagnozę.



Czy w aplikacji pojawią się nowe funkcje?
Pracujemy nad komunikacją z użytkownikiem: wysyłanie zweryfikowanych wiadomości od WHO i Ministerstwa Zdrowia. Budowanie BIG DATA i modelowanie scenariuszy zakażeń oraz lokalizowanie ognisk zakażeń.
Współpracujecie z innymi inicjatywami, które pomagają w zwalczaniu epidemii?
W tym momencie w Polsce jest kilkaset różnych inicjatyw walki z koronawirusem. Jesteśmy w kontakcie z częścią z nich i zaczniemy współpracować. Kluczowa jest komunikacja, wspieranie się, konsultacje z Ministerstwem Zdrowia i wspieranie go w tych obszarach, gdzie potrzebna jest pomoc.
Jakich rezultatów oczekujecie?
Liczymy na to, że jak najwięcej osób, szczególnie dorosłych i seniorów, zainstaluje aplikację na swoim telefonie. Najważniejsze, żeby każdy miał dostęp do informacji profilaktycznych pod ręką – a te właśnie są w naszej aplikacji. Należy także raz dziennie wypełniać Ankietę Oceny Ryzyka, a także Mój Dziennik Zdrowia.
Ankieta za każdym razem powie, w jakiej grupie ryzyka się znajdujemy i co należy z nią robić, a Dziennik Zdrowia przyda się, jeżeli lekarz będzie chciał sprawdzić historię naszych objawów przy ewentualnej hospitalizacji. Każdego zapraszamy, żeby zaczął korzystać z aplikacji, wchodząc z telefonu na www.koronazglowy.com. Im nas będzie więcej, tym szybciej poradzimy sobie z koronowirusem.
Bezpieczeństwo danych w aplikacji
Z tego rodzaju technologią już tak jest, że wiele osób zastanawia się nad bezpieczeństwem swoich danych. Jak zapewniają jej twórcy korzystanie z SafeSafe jest bezpieczne, a dane, które w niej pozostawimy, są przechowywane tylko na urządzeniach korzystających z nich osób.
Safe Safe App wykorzystuje Cloudflare dla szyfrowania połączeń, a kod aplikacji jest zabezpieczony przez firmę Webini i przechowywany w infrastrukturze Tytani24, co maksymalizuje bezpieczeństwo przechowywanych informacji.
„Korona z głowy” to hasło przewodnie aplikacji SafeSafe, dzięki której zadbamy lepiej o profilaktykę i swoje bezpieczeństwo. Dodatkowo pomagając medykom w uzyskaniu informacji na temat swoich pacjentów.