Przestępcy próbują wykorzystać sytuację związaną z zagrożeniem koronawirusem. Mnożą się sposoby, w jakich oszuści chcą pozbawić nas pieniędzy. Na co uważać? Czego się wystrzegać? Jak się bronić? Zapraszam na podsumowanie 10 oszustw pojawiających się w czasach koronawirusa.
10 oszustw w czasach koronawirusa
„Dezynfekcja” mieszkania
Powołując się na współpracę ze spółdzielnią bądź wspólnotą mieszkaniową, osoba (nieraz utrzymująca, że jest pracownikiem sanepidu) oferuje nam dezynfekcję mieszkania.
Aby była skuteczna, nakazuje nam na czas jej trwania opuścić mieszkanie. Czas naszej nieobecności wykorzystuje na przeszukanie mieszkania i zabranie pieniędzy i kosztowności.
Niedopłata
Mnożą się również sposoby, w jakich cyberprzestępcy próbują przejąć nasze pieniądze. Może się zdarzyć, że otrzymamy SMS-a o niedopłacie podatku lub konieczności dopłacenia za list czy przesyłkę.
Treść wiadomości będzie zawierała link, który ma nam ułatwić rozwiązanie problemu. Jest to jednak pułapka i pod żadnym pozorem nie należy w niego klikać ani odpowiadać na taką wiadomość.
Pieniądze zabrane do rezerwy NBP
Oszustwo jest podobne do poprzedniego. Tym razem jednak SMS wskazuje, że nasze pieniądze zostały przekazane do rezerwy Narodowego Banku Polskiego. Wiadomość zachęca, by się zalogować i w ten sposób zachować 1000 złotych. W ten sposób przestępcy przejmują nasze dane.
Zakup maseczek i środków dezynfekujących
W ostatnim miesiącu maseczki i środki dezynfekujące należą do towarów deficytowych. Coraz trudniej je zakupić, pojawiają się w sprzedaży tylko na chwilę i ponownie znikają. Różnymi kanałami (SMS, e-mail) pojawia się jednak okazja, by je zakupić.
Często oferowana cena nie wydaje się zbyt wygórowana. Trzeba wykonać tylko szybki przelew bądź wysłać SMS-a. Proszę się wystrzegać takich wiadomości i nie reagować na nie.
Testy, szczepienia, leki na koronawirusa
Schemat wszystkich tych oszustw ma wspólny mianownik. Otrzymujemy wiadomość, że będą wprowadzane szczepienia na koronawirusa bądź możemy odpłatnie wykonać test na jego obecność. Z refundacją koszt ma wynosić 70 złotych. Kwotę można wpłacić od razu, aby uniknąć późniejszych kolejek.
W takiej sytuacji oszuści często stosują zasadę ograniczonej dostępności. Z przesłanej treści wynika, że lek jest dostępny w ograniczonej ilości albo tylko dla nielicznych. Zachęcają tym samym do szybkiego podjęcia decyzji.
Należy również wystrzegać się zakupu innych produktów, które rzekomo mają przeciwdziałać zarażeniu się wirusem. Nieuczciwe osoby starają się w ten sposób sprzedawać np. herbaty czy suplementy diety.
Fałszywa wiadomość od Światowej Organizacji Zdrowia
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) stara się przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa oraz wspiera wymianę naukowych odkryć związanych ze sposobami prewencji i leczenia osób zarażonych COVID-19.
Załącznik fałszywego e-maila (rzekomo od WHO) ma zawierać aktualne informacje o rozwoju pandemii, tak naprawdę jednak instaluje na naszym komputerze oprogramowanie szpiegujące, które zapisuje wszystkie nasze ruchy i wpisywane hasła. Oszuści mogą w ten sposób zyskać dostęp do naszego konta bankowego albo w mediach społecznościowych.
Zbiórka charytatywna
Trudny czas walki z koronawirusem wyzwala również w ludziach najlepsze cechy i gesty solidarności. Obecnie prowadzonych jest wiele zbiórek na sprzęt medyczny dla lekarzy i pielęgniarek czy dla osób, które znalazły się bez pracy.
Nie wszystkie ze zbiórek są jednak prawdziwe. Są ludzie, którzy w ten sposób kradną pieniądze bądź dane do logowania. Proszę uważać w takich sytuacjach i najlepiej trzykrotnie sprawdzić dane organizatora zbiórki i rzetelność prowadzonych przez niego działań.
UWAGA! Niektóre strony oszustów do złudzenia przypominają strony rządowe czy strony istniejących organizacji pozarządowych.
Uważnie przeczytaj poniższą grafikę, przygotowaną przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
Oferty pomocy w odzyskaniu pieniędzy
Wprowadzone przez rząd ograniczenia mogły doprowadzić do poniesienia przez nas kosztów. Może chodzi o odwołany wiosenny urlop albo bilet do teatru czy kina.
Są oszuści, którzy przedstawiają się jako firmy wyspecjalizowane w odzyskiwaniu pieniędzy. Obiecują, że zrobią to szybko i zarzekają się, że ich prowizja jest niewielka.
W ten sposób uzyskują dane i mogą Was okraść.
Inwestycje finansowe i kredyty
Kryzys to najlepszy czas na inwestycje. Przynajmniej o tym starają się przekonać oszuści, którzy oferują nadzwyczaj intratne inwestycje w czasie pandemii. Obligacje, papiery wartościowe, akcje spółek medycznych mają zapewnić dopływ gotówki na starość.
Niestety okazuje się, że wiara w dobry moment na inwestycje może doprowadzić do utraty posiadanych pieniędzy.
Inni oszuści, często podszywając się pod banki, obiecują niskooprocentowane kredyty. W najbliższym czasie najlepiej unikać jakichkolwiek inwestycji i kredytów zawieranych poza placówkami banków.
Fake newsy
Wiele osób rozpowszechnia nieprawdziwe informacje o trwającej epidemii. Często mają one dobre intencje, niejednokrotnie jednak kryją się za tym oszuści.
W tym drugim przypadku przeczytanie sensacyjnego newsa może wymagać zalogowania się bądź podania swoich danych. Gdy pojawi się takie żądanie, najlepiej opuścić stronę.
Warto również, abyśmy dwa razy zastanowili się, zanim będziemy rozpowszechniać informacje o pandemii. Niektóre z nich mogą być co prawda sensacyjne, przed ich publikacją warto potwierdzić ich prawdziwość w kilku źródłach.
Co zrobić, gdy nas okradziono bądź mamy takie podejrzenie?
Komenda Główna Policji radzi w takim przypadku:
Jeśli podejrzewasz, że jesteś ofiarą internetowego oszustwa, zgłoś to jak najszybciej do swojego banku, najbliższej jednostce Policji, a następnie zespołowi reagowania na incydenty CERT.PL (pod adresem https://incydent.cert.pl/). Wskazane powyżej instytucje przekażą Ci informacje na temat kolejnych kroków/działań.
Komenda Główna Policji
źródło: https://psychologdlaseniora.pl/