90-latek mógł stracić swoje oszczędności życia. Został zmanipulowany przez oszusta, który namówił starszego mężczyznę do wypłacenia 100 tysięcy złotych - informuje policja.
Jak przekazał nadkomisarz Robert Szumiata z warszawskiej komendy, na służbowy numer telefonu jednego z dzielnicowych zadzwonił mieszkaniec stolicy i poinformował o tym, że jego teść padł prawdopodobnie ofiarą oszustów działających metodą "na policjanta".
"Podał się za funkcjonariusza"
Z jego relacji wynikało, że przestępca, podając się w rozmowie telefonicznej za funkcjonariusza policji, nakłonił 90-latka do pójścia do banku i wypłacenia z konta wszystkich oszczędności – rzecznik.
Dodał, że mężczyzna dowiedział się o tym dopiero wtedy, kiedy jego teść był już w banku.
Policjanci w kilka minut przyjechali pod wskazany adres i wytłumaczyli 90-latkowi, co się wydarzyło i kim tak naprawdę był "policjant", który do niego dzwonił.
W dobie koronawirusa jesteśmy narażeni na wzmocnione ataki oszustów. Uważajcie na siebie!
źródło: tvnwarszawa.pl, PAP