28 marca 2024, czwartek

Lubi ryzyko, a najwspanialsze koncerty gra dla Seniorów

Error!
No 'inofontresizer_widget' widget registered in this installation.

Janusz Tylman opowiada o pięknej przyjaźni z ukochanym zwierzakiem, swoich pasjach i muzyce w wywiadzie z Grzegorzem Heromińskimi i Elą Rusiniak.

Lutka, czyli kotka Janusza Tylmana słuchała w całości prób artysty i innych muzyków. Zastanawialiście się kiedyś, nad tym jak oswajać kota z chorobą lokomocyjną, aby nie bał się dzielić z Wami pasji, jaką jest, np.: pływanie jachtem? Jeśli nie, w tym wywiadzie Janusz pokazuje w jaki sposób On to robił i dzięki temu jak ważne jest zaufanie również w relacji ze zwierzakiem.

Gdy spytaliśmy o koncerty, czy się do nich przygotowuje odpowiedział nam coś pięknego, czyli że najwspanialsze koncerty są właśnie dla seniorów. Dlatego, że to Oni właśnie chcą się bawić, a nie krytykować się nawzajem, także kiedy słyszy, że jadą występować przed taką publiką, to ogromnie się cieszy. Co do przygotowań przyznał, że już dwa dni przerwy, to zbyt dużo, w związku z tym nawet podczas 2/3 tygodniowych rejsów po jeziorach, płynie z instrumentem, aby mógł być w dobrej formie na koncerty tuż po wypoczynku.

Wspomniał także, że lubi ryzyko. Siła fizyczna jest dla niego bardzo ważna dla świetnego samopoczucia, a  pewność siebie, również w muzyce, zapewnia znajomość swojego organizmu. Po za tym weźmy też pod uwagę - wagę instrumentów. Do ich noszenia potrzebna jest niezła kondycja.

Jedna z jego pasji na pierwszy rzut oka, nie wygląda na dziedzinę, choć odrobinę związaną z muzyką, jednak dowiedzieliśmy się, że wybrał konkretny motor również z uwagi na wydobywający się z niego piękny, basowy dźwięk. Zdradził także, że producenci tych maszyn konkurują ze sobą w kategorii głośności, jak i rodzaju dźwięku, który wytwarzają.

Jednak nie tylko sprzęty przecież wytwarzają dźwięki. Lutka na przykład ma taki repertuar miałkówdo zaoferowania, że niejeden kotek mógłby się zawstydzić. Jeśli jesteście ciekawi co oznaczają najwyższe, a co najniższe tony kocich odgłosów, koniecznie obejrzyjcie wywiad do samego końca.

SJ
Więcej artykułów z kategorii

Dodaj komentarz