Czy spacery coś dają?
Odpowiedź na to pytanie, jakkolwiek wydaje się oczywista, zyskała solidne podstawy naukowe. Już starożytni doceniali rolę spacerów, na przykład Arystoteles nauczał swoich studentów, chodząc, a jego szkoła nazywana była perypatetycką (od gr. słowa peripatejn - przechadzać się). Współcześnie prowadzone badania i eksperymenty w wielu ośrodkach naukowych na świecie, m. in. na Uniwersytecie Stanforda (Marily Oppezzo i Daniel Schwarz) i Uniwersytecie Karoliny Południowej (Marc Berman) wykazały, że chodzenie w istotnym stopniu wpływa na chemię naszego mózgu. Pobudza krążenie, dotlenia tkanki, powoduje, że w mózgu wydzielają się swoiste odżywki - czynniki wzrostu neuronów. Przyczynia się nawet do zwiększenia pojemność hipokampu - ośrodka odpowiadającego za pamięć. Między komórkami nerwowymi tworzą się nowe połączenia, a to z kolei wpływa pozytywnie na nasze możliwości poznawcze. Dlatego idź na spacer.
25 minut spaceru dziennie poprawia funkcjonowanie mózgu
Już nawet krótki spacer odżywia nasz mózg, zwiększa kreatywność i porządkuje myśli. Na łamach British Journal of Sports Medicine zostały opublikowane wyniki eksperymentu kanadyjskich uczonych z udziałem 38 wolontariuszy z grupy ryzyka rozwoju otępienia. Już po sześciu miesiącach regularnych ćwiczeń aerobowych (do których zalicza się spacery) zaobserwowano u nich lepsze funkcjonowanie mózgu. Poprawie uległy zwłaszcza funkcje poznawcze. Okazuje się, że wystarczy energiczny, szybki 25-minutowy spacer dziennie lub trzy godziny spacerów tygodniowo. Do podobnych wniosków doprowadził trwający rok eksperyment zespołu profesora Kirka Ericksona z Uniwersytetu w Pittsburghu z udziałem 120 ochotników w wieku 60 +. Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Zadaniem pierwszej było spacerowanie po wytyczonej trasie przez 40 minut trzy razy w tygodniu, podczas gdy druga wykonywała w tym czasie ćwiczenia na rozciąganie i uspokojenie. Wszyscy mieli przeprowadzane badania obrazowe mózgu: na początku, w połowie i na końcu eksperymentu. Wykazały one u tych, którzy spacerowali, powiększenie hipokampu średnio o 2 procent. U uczestników drugiej grupy, którzy nie wychodzili na spacery, hipokamp uległ skurczeniu średnio o 1,5 procent. Wyniki badań potwierdziły także testy dotyczące zapamiętywania.
Naukowcy podkreślają, że regularny spacer jest łatwo dostępną i skuteczną metodą utrzymywania mózgu w dobrej kondycji. Nabiera to szczególnego znaczenia w starzejących się społeczeństwach, w których liczba osób dotkniętych zmianami neurodegeneracyjnymi (choroby otępienne, Alzheimer) gwałtownie wzrasta. Z kolei badania, których wyniki opublikowano w Journal of the American Medical Association dowiodły, że u osób, które regularnie spacerują (przynajmniej 6 razy w miesiącu po 30 minut) wzrasta odporność ogólna organizmu i rzadziej zapadają one na infekcje. Podczas spaceru wydzielają się hormony szczęścia, dodatkowo wpływające na układ immunologiczny.
Nordic walking i spacery grupowe
Jak wynika z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Michigan, grupowe spacery na łonie przyrody mogą łagodzić objawy depresji, zmniejszać stres i pozytywnie wpływać na zdrowie psychiczne. Wspólne spacerowanie zacieśnia też więzi międzyludzkie i daje doskonałą okazję do rozmów. Przykładem może być, popularny zwłaszcza wśród seniorów, nordic walking.
Regularne spacery zapobiegają chorobom układu krążenia i cukrzycy
Regularny spacer jest również naszym sprzymierzeńcem w walce z chorobami układu krążenia. Taki umiarkowany wysiłek fizyczny normalizuje ciśnienie tętnicze i poprawia dotlenienie mięśnia sercowego. Aktywność fizyczna wpływa też w znaczący sposób na regulację gospodarki cukrowej organizmu, co jest niezwykle ważne w kontekście zagrożenia cukrzycą coraz liczniejszej populacji. Glukoza, jako podstawowe źródło energii jest spalana podczas wysiłku, co ma bezpośredni wpływ na normalizację glikemii. Dodatkowo ruch zwiększa wrażliwość tkanek na działanie insuliny, co usprawnia pracę trzustki i utrzymuje prawidłowy poziom wydzielania hormonu. Dodatkowo obniża się poziom stresu, uczucie niepokoju i wzrasta poziom wewnętrznej energii oraz motywacji do działania, stąd aktywność fizyczna pomaga w łagodzeniu skutków depresji.
Jak spacerować?
Aby zwykłe chodzenie dawało więcej korzyści warto spróbować treningu
interwałowego, z naprzemiennym zmienianiem tempa – przez kilka minut idziemy wolno, następnie, na przykład przez minutę, maszerujemy bardzo szybko. Podobne rezultaty uzyskujemy, kiedy trasa naszego spaceru przebiega przez zróżnicowany teren i musimy pokonywać różnice wysokości. Spacery, jako trening aerobowy w formie umiarkowanej, są zalecane zarówno przez lekarzy, dietetyków, fizjologów, jak i fizjoterapeutów. Wszyscy są zgodni co do tego, że racjonalny wysiłek fizyczny, w formie i intensywności dostosowanej do indywidualnych potrzeb i możliwości, jest niezbędny do utrzymania prawidłowych
procesów życiowych. Aktywność fizyczna i jej rola, jako jednego z czynników środowiskowych wpływających na ryzyko zachorowań i występowanie powikłań w przebiegu wielu chorób przewlekłych, jest niekwestionowana. Znalazło to odzwierciedlenie w umieszczeniu aktywności fizycznej, jako podstawy Piramidy Zdrowego Żywienia.
Chyba warto znaleźć w ciągu dnia czas na przynajmniej 15-minutowy spacer?