Dzisiaj mija 75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Na mocy rozkazu dowódcy Armii Krajowej, gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” Powstanie Warszawskie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 r. o 17.00, tzw. godzinie „W”. Miało na celu wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem do niej Armii Czerwonej. Powstanie, planowane na kilka dni, upadło 3 października po 63 dniach walki. W jego wyniku zginęło od 16 tys. do 18 tys. żołnierzy AK i od 150 tys. do 180 tys. cywilów. Po kapitulacji Warszawa została doszczętnie zniszczona przez Niemców.
Początek powstania warszawskiego zapamiętałem, gdy pojawiły się strzały i wybuchy na Żoliborzu. To było 1 sierpnia 1944 roku o 15.00. O 17.00 zryw był w całej Warszawie. Człowiek szedł z wichrem, żeby pomścić się za krew. To był entuzjazm. Strachu jeszcze nie było. Człowiek młody nie ma strachu, teraz na pewno bałbym się, to jest zaleta młodości - wspomina Jan Wiesław Krystkiewicz, pseudonim "Weszka", strzelec ze Zgrupowania Chrobry II.
Powstanie Warszawskie jest warszawskie tylko z nazwy. Warszawa jako stolica Polski walczyła o wolność i dlatego ważne jest, żeby obchodzić rocznicę Powstania Warszawskiego w całej Polsce – powiedział w czwartek dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Zaapelował, by wspólnie oddać hołd powstańcom między innymi w godzinie „W”, gdy zawyją syreny nie tylko w Warszawie, ale także w wielu innych miastach w Polsce.